Pasztet - niekoniecznie wielkanocny :)

Obiecany przepis na rewelacyjny Pasztet. Nazwałam Go Pasztetem Grzegorza, bo przepis wysznupałam  o Tu. Minimalnie dodałam coś od siebie, ale ogólnie pierwowzór jest ok :) Mój pasztet wyglądał o tak:

Przepis:




Składniki:
 

1 kg udek z kurczaka
1 duże udko królicze
30 dag tłustego wędzonego boczku
20 dag wątróbek drobiowych
2 cebule
2 marchewki
2 korzenie pietruszki
liść laurowy
ziele angielskie
Pieprz ziarnisty
4 szklanki bulionu (może być z kostki)
10 dag suszonych żurawin
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
1 żółtko




Sposób przygotowania:

Cebulę, marchew i pietruszkę obrać, pokroić na mniejsze kawałki. Podobnie boczek. Udka umyć i zalać w dużym garnku bulionem. Dodać warzywa, boczek i przyprawy ( oprócz soli i pieprzu mielonego), całość gotować aż do miękkości mięsa.  Udka wyjąć, do garnka włożyć oczyszczoną wątróbkę i gotować  przez około 5 minut. Odstawić do przestygnięcia. Wszystko wyjąć z wywaru, a ten przecedzić przez sitko. Mięso oczyścić z kości, i wszystko łącznie z warzywami zmielić w maszynce  z drobnym sitkiem.
Do zmielonego mięsa  dodajemy jajko, przyprawy – do smaku, żurawinę która nadaje rewelacyjny smak całości, i dobrze mieszamy, dolewając po troszku wywar, tak aby uzyskać dość wilgotną masę. Całość przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekamy w 180 stopniach do czasu kiedy to góra naszego pasztetu będzie odpowiednio rumiana, i pasztet będzie odstawał od brzegów. Ja piekłam go około 80 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstaw do wystygnięcia. 

Kilka osob go sprobowało, i zachwyciło się nim podobnie jak ja :) 
Polecam wypróbowac :) 

Miłego dnia, 
K.
 

Komentarze