Przepiśnik :)

Kolejne wyzwanie w moim scrapowym życiu :)
Przepiśnik... dziwnie i groźnie brzmi. Oglądając przepiśniki niektórych scrapowych koleżanek, można dostać zawrotu glowy! Są piękne, kipią dodatkami, mają fantastycznie dobrane kolory itd itp.... Aż strach próbować zmierzyć się z takim "potworem", bo gdzie mi do specjalistek :) ale za drobną namową pewnej fajnej i niesamowicie pozytywnej Justyny  ( <3 ) oraz dzięki jej FANTASTYCZNEMU  SKLEPOWI  w którym zakupiłam FANTASTYCZNE  papiery , rewelacyjne wkłady, oraz super wykrojniki  zmierzyłam się z tym zadaniem... Efekty oceńcie sami, biorąc poprawkę, że to mój pierwszy raz ... hehe:)







Przepiśnik już u właścicielki, mojej koleżanki, która dzisiaj obchodzi kolejne osiemnaste urodzinki :)
Jak wam się widzi??
Pozdrawiam :)
Zadowolona z siebie K. :)

Komentarze

  1. Ja chyba dojrzewam do zakupu tego fartuszka :D ... kusicie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Fartuszek wycięłam nożyczkami,nie wykrojnikiem :) da się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiśnik jest niesamowity !!!
    No i spodobało mi się to, że bez wykrojnika zrobiłaś sama wspaniały fartuszek z pomocą dziurkacza i nożyczek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak na pierwszy przepiśnik jest suuuperancki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz