Życie pisze tak dziwne scenariusze, że nawet ja jestem poniekąd zaskoczona.... no cóż, żyć trzeba, a papier samotnie leżeć nie lubi :) dlatego w ramach poprawy nastroju powstała sobie karteczka, czarna elegancka groszkowana kopertówka :)
powstała jeszcze kwiatkowa kartka:
i moje kolejne nowe dziecko, z którego jestem szczególnie dumna :) jakoś tak mi się bardzo bardzo podoba, a wszystko dzięki Fifi Rifi , dziękuje bardzo i zdrówka życzę dla Maluszka :)
kolejna kaskadowa z moim najulubieńszym papierem zakupionym oczywiście w Fifi Rifi

a dla córki, do szkoły, stworzyłam takie oto coś, co przedstawia ich samorząd klasowy :) całkiem całkiem mnie się podoba :)

a na koniec, wyzwanie jakie otrzymałam od mojej ulubionej koleżanki z pracy, i szefowej jednocześnie , a mianowicie "kartka dla 10-cio latka który lubi zapasy" ... ciężko było... a wyszło tak:
to na tyle mojej depresyjnej kreatywności, teraz trzeba ogarnąć to i owo, i pomyśleć co dalej :)
miłego Piątunia :)
K.

Komentarze

  1. Wspaniały wysyp karteczek !!!
    Każda jedyna w swoim rodzaju.
    Nie daj się depresji i wypędź ją za drzwi.
    Udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz