Karteczki, czemu by nie? :)

Troszke zaniedbałam, ale jakoś tak...
postanowiłam spróbować sił w kartkach okolicznościowych... wyszło jak wyszło, ja tam jestem dumna z siebie :) a Wy oceńcie sami :) teraz należałoby się wziąć za kilka projektów które mam w głowie, ale też trzeba zacząć już, ze strachem w oczach i duszą na ramieniu, myśleć o obronie która się zbliża wielkimi krokami, a jak tak dalej pójdzie, to nie będzie co bronić... hehe
a teraz moje przechwałki:



ze wszystkich trzech jestem niesamowicie dumna, choć wiem że to zwykłe raczkowanie w temacie, patrząc na to jakie Wy robicie cuda :) może kiedyś dojdę do takiej wprawy i perfekcji :) tymczasem cieszę się tym co zrobiłam :)
życzę miłego, późnego wieczoru i byle do piątku, cytując RMF FM :)
K.

Komentarze