Już Listopad

Już Listopad, więc chyba powiedzieć że święta tuż tuż :) Już 2 listopada widziałam pierwsza świateczną reklamę, co jest dla mnie niezrozumiałe..."Dzięki" temu święta tracą swoja magiczną moc. Kiedyś, kiedy była "jedynka" "dwójka " i " telewizja regionalna", nie było marketów, święta miały większą moc, siłę, większego ducha... gubimy go coraz częściej, i to jest da mnie przerażające. wszędzie mikołaje, choinki, gwiazdki, lampki.... ech... prawie "Ameryka"... tylko chyba nie o to chodzi, przynajmniej nie mnie.
niestety, idąc za "modą", tłumacząc się natłokiem zajęć, mnie również opanowała świąteczna gorączka dekoracji... miałam chwilkę, w ten weekend. Pomimo, że ta chwilka była kosztem innych zajęć, ja się bardzo cieszę, że właśnie tak wygospodarowałam ten czas. Bardzo mnie t relaksuje, bardzo odpoczywam, wyłączam się, i jest dobrze. Dochodzę nawet do wniosku, że chętnie odpuściłabym pracę zawodową, która mnie coraz częściej przytłacza, i najchętniej siedziałabym i kleiła, układała, przypinała, itd itp. Jednak realia życia codziennego sprowadzają mnie na ziemię... póki co nie ma takiej opcji, i pewnie nigdy nie będzie. Tak na przyszłość, marzenie, zmienić pracę na taką, która da mi to "coś". Może się uda? Każdemu z Was tego życzę. a tymczasem, chyba chciałbym się pochwalić;) oto moje dzieła:

To są moje pierwsze próby zabaw hand made;) staram się, i jestem z siebie dumna, choć wiem, ze lata świetlne mi do większości  z blogerek:)
Jestem zafascynowana blogiem Ilony , cudeńka wychodzące spod jej rąk, i te fantastyczne Turtoriale :) jak to mówi moja córka... Lofciam ją;)

W międzyczasie popełniłam jeszcze dwa ciasta, zdjęcia i przepisy postaram się wrzucić jak najszybciej, bo ciasto bez jajek... genialne :)
A tymczasem idę coś jeszcze skleić, jak dobrze że jeszcze jutro mam urlop :) hihi

Pozdrawiam


Komentarze